O modlitwie w tradycji karmelitańskiej (4)
"Teresa od Jezusa wyraźnie mówi, że w modlitwie nie chodzi o kwestię przedstawienia Chrystusa, ale o przebywanie w Jego obecności, w wierze. Wyjaśnia, że świadomość Jego obecności przy niej jest taka, jak świadomość osoby niewidomej, która wie, że w pokoju przebywa druga osoba. Teresa przyznaje, ze rozproszenia mogą stanowić większy problem, kiedy rozum nie jest zajęty świadomym rozmyślaniem, lecz twierdzi również, że z takiej modlitwy bez określonej formy łatwiej można przejść do kontemplacji. Odkryła także, że jej osobiście w wyciszeniu myśli pomaga trochę lektury albo wizerunek Chrystusa przed oczyma, albo podziwianie piękna natury."
Mary McCormack OCD "NA TEJ GÓRZE"
Komentarze
Prześlij komentarz